Jak wygląda w praktyce ten coraz popularniejszy sposób sprzedaży produktów? Czy rzeczywiście raty 0% są prawdziwymi ratami z zerowym oprocentowaniem? Czy sprzedawcy nie wykorzystują przy tego typu ratach niewiedzy kupujących obciążając ich dodatkowymi opłatami? Czy zakup towaru na raty 0 procent wiąże się z jakimś istotnym ryzykiem? Na co zwrócić uwagę? Sprawdźmy to.
Raty 0 procent - fakty i mity
Ten tekst jest krótkim opisem sytuacji widocznej na polskim rynku sprzedaży urządzeń RTV i AGD. Oczywiście ten sam model sprzedaży funkcjonuje też przy zakupie innych produktów, takich jak komputery, telefony czy nawet meble. W teorii kupno produktu na raty 0 procent oznacza, że po podpisaniu umowy ratalnej oraz po wpłaceniu pierwszej raty (a czasem nawet i bez tego!) klient może już wyjść ze sklepu z towarem. A jak to wygląda w praktyce?Zagrożenia przy ratach 0%
Na ogół klient kupując towar na raty 0 procent nie zwraca uwagi na szczegóły zawieranej umowy ratalnej, a to czasami może zakończyć się rozczarowaniem. Miejmy jednak świadomość, że przy ratach 0 procent nikt nas nie okradnie. Wszystko jest przecież wyraźnie opisane w umowie zakupu na raty. Jej dokładne przeczytanie uchroni nas przed przykrymi niespodziankami. Jeśli jakieś zapisy w umowie ratalnej są dla nas niezrozumiałe i w związku z tym mamy wątpliwości, czegoś nie rozumiemy, to koniecznie zapytajmy o to sprzedawcę.Jakie zagrożenia mogą się pojawić? Chodzi tu oczywiście o różnego rodzaju opłaty dodatkowe, które mogą znacząco podwyższyć łączny końcowy koszt zakupu towaru - ku wielkiemu zaskoczeniu nieświadomego klienta. Najczęściej dodatkową opłatę stanowi ubezpieczenie kredytu ratalnego. Niestety, mało kto wie, że nie może ono być obowiązkowe (tzn. nie może być warunkiem udzielenia kredytu). Dlatego też zawsze należy próbować złożyć wniosek o raty 0% bez wspomnianego opcjonalnego ubezpieczenia kredytu. Jeśli sprzedawca nalega na ubezpieczenie, argumentując to np. "bez tego ubezpieczenia Pani/Pana wniosek raczej nie zostanie rozpatrzony pozytywnie" to trzeba spokojnie odpowiedzieć: "trudno, najwyżej kupię gdzie indziej". Czasem pomaga też skrócenie okresu kredytowania - jeśli bank odrzuci nasz wniosek np. na raty 50x0% to wtedy wybierzymy krótszą opcję np. raty 30x0% lub 10x0%.
Czy istnieją prawdziwe raty z zerowym oprocentowaniem?
Tak, istnieją prawdziwe raty 0%. Na dodatek jest ich całkiem sporo i stosunkowo łatwo na nie trafić.Powiedzmy sobie jednak od razu szczerze: głównie w przypadku dużych i znanych sieci handlowych RTV i AGD. Tam rzeczywiście często można dokonać zakupu na realne raty 0 procent. Przede wszystkim należy więc dokładnie sprawdzać mało znane (a już koniecznie nieznane!) sklepy, w których pod hasłem "raty 0%" może kryć się sporo pułapek na klienta.
 |
| raty 0 procent Media Markt |
Sklepy z ratami 0%: Media Markt, Saturn, RTV Euro AGD
Przykładowe sklepy, które mają w ofercie prawdziwe czyli uczciwe raty 0%: Saturn, Euro RTV AGD, Media Markt. Sklepy te z racji dominującej pozycji na polskim rynku AGD/RTV nie mogą sobie pozwolić na niejasne zapisy, powodujące dodatkowe obciążenia dla klienta - czyli nie mogą (jakby ktoś to określił dosadniej) oszukiwać klientów. Na szczęście w przypadku np. Saturna, MediaMarkt czy Euro RTVAGD raczej nie ma powodów do tego typu obaw. Sklep Saturn raty 0% o rzeczywistym zerowym oprocentowaniu oferuje regularnie, podobnie zresztą jak prawdziwe raty 0 procent są również w RTV Euro AGD, podobnie jak raty 0% Media Markt.Raty 0 procent - podsumowanie
Jeśli więc natrafisz na prawdziwe raty 0 procent to naprawdę nie masz się nad czym zastanawiać! Dzięki temu otrzymasz wymarzony telewizor, pralkę czy telefon od razu po wpłacie pierwszej raty, a pozostała część kwoty zostanie podzielona na równe miesięczne raty o zerowym oprocentowaniu. I najważniejsza zaleta rat 0%: nie poniesiesz żadnych dodatkowych opłat.Więcej: www.raty-0-procent.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz